Aromat kulek, a pora roku?

Aromat kulek, a pora roku?

Temat doboru konkretnego smaku kulki na daną porę roku był przerabiany wielokrotnie i generalnie uważam, że jest to tzw: "temat rzeka". Przyjęto pewny schemat doboru przynęt pod względem pory roku i temperatury wody i przez bardzo długi czas trzymano się tej teorii, o której zaraz napiszę, jednak ostatnie sezony utwierdziły mnie w przekonaniu, że często jest całkiem odwrotnie.



Ogólnie przyjęte zasady.

Zanim zacznę opisywać swoje spostrzeżenia, napisze o wszechobecnej teorii, która mówi, że w okresie letnim stosujemy kulki owocowe i słodkie, natomiast w okresie zimnym kulki mięsne, tzw: "śmierdziele". Karp w okresie jesienno-zimowym szuka pokarmu bogatszego w składniki odżywcze, ponieważ czuje nadchodzącą zimę, temperatura wody maleje, przez co w wodzie naturalny pokarm przestaje się rozwijać, a i ryby stają się o wiele mniej aktywne i przestają, lub żerują, ale sporadycznie. W okresie letnim zaś karpie żerują intensywnie i bardzo dobrze reagują na przynęty słodkie i owocowe, w wodzie jest dużo pokarmu, temperatura wody jest wysoka, dzięki temu aktywność ryb jest na wysokim poziomie. Kulki proteinowe uzywane w lecie z teorii nie muszą być jakoś specjalnie naszpikowane aminokwasami, czy dużą ilością mączek, ponieważ ryba często pojawi się w naszym łowisku i cały czas żeruje. Tyle z teorii, a jak wygląda praktyka?

Każda woda rządzi się swoimi prawami, dlatego warto zaczerpnąć opini miejscowych, czym nęcić.



Wody dzikie vs wody komercyjne

Uważam, że to , jakich kulek użyjemy na danej wodzie, zależy przede wszystkim od specyfikacji wody, na której łowimy. Innymi prawami rządzą się wody dzikie, w których karpi nie ma zbyt dużo, nie ma konkurencji pokarmowej wśród ryb i całkowicie inaczej się podchodzi do tematu ich połowów, a czym innym są wody komercyjne, w których jest bardzo duża ilość ryb, wśród których konkurencja pokarmowa jest ogromna. Od kilku sezonów zauważyłem w swojej firmie, że coraz więcej wędkarzy wybiera kulki proteinowe owocowe np: Sweet RainbowGenesis Secret lub Strawberry Shake na zimne pory roku,ale spowodowane jest to tym, że coraz więcej łowisk specjanych z dużą ilością rybostanu powstaje w naszym kraju. Teoria, o której pisałem na początku na pewno dotyczy w dużej mierze wód dzikich, a także wód dużych, w których naturalnego pokarmu występuje bardzo dużo, takiego jak małże, czy raki. W takich zbiornikach kulki o smaku mięsnym, takie jak: Squid&Octopus, GLM Muszla, Bloodworm czy Kryl, sprawdzają się przez cały rok. W dużych dzikich zbiornikach ryby w swoim jadłospisie nie mają truskawek, owoców leśnych, czy pomarańczy, dlatego ich upodobania pokarmowe różnią się diametralnie od upodobań ryb, które w dużej ilości żyją na niewielkiej powierzchni. Ciekawym zjawiskiem, jakie zaobserwowałem już wiele lat temu na zbiornikach komercyjnych z dużą presją wędkarską, jest fakt, że karpie potrafią bardzo szybko zmieniać swoje upodobania smakowe. Jednego dnia karpie reagowały na kulki o zapachu Banan&Pineapple, natomiast na drugi dzień ryby traciły zupełnie zainteresowanie tą kulką, wystarczyło zmienić przynętę np: na Sweet Rainbow i zabawa zaczynała się od nowa, czyli branie za braniem. Są również wody komercyjne, takie jak np: Gosławice, gdzie niezależnie od pory roku i temperatury, kulka mięsna o zapachu Bloodworm sprawdza się przez cały rok i ryby reagują na nią równie dobrze.
    Wody duże o dzikim charakterze rządzą się innymi prawami, tam trzeba często rybę wysiedzieć, nęcić wiele dni, dlatego w takich zbiornikach zasada: "lato - owocowo, zima - śmierdziele" sprawdza się o wiele częściej. Na takich wodach można nawet zauważyć przewagę kulek mięsnych nad owocowymi, a to wynika z tego , co napisałęm powyżej, z dużej ilości naturalnego i pożywnego pokarmu, do którego karp jest przyzwyczajony. Znam również skrajne przypadki wód, gdzie karpie nie reagują na żadne kulki proteinowe, ale mam tu na myśli wody bardzo stare, niekoniecznie duże, ale z małą presją wędkarską, gdzie nigdy lub bardzo rzadko łowi się na kulki i niedużym pogłowiem karpia. W takich przypadkach, aby doczekać się brania, trzeba było wynurkować z łowiska racicznice, rozłupać muszę, a na włos założyć naturalne mięso małży. Dopiero wtedy ryby zaczynały brać, kulki były przez karpie skutecznie omijane, bo było to coś nienaturalnego i wywoływało zagrożenie wśród karpi.
    Ostatnia nasza jesienna zasiadka na dużym słoweńskim łowisku Smartinsko o powierzchni 120ha, zasięgnęliśmy informacji u miejscowych karpiarzy i okazało się, że przez cały rok ryby najlepiej reagują na kulki mięsny np: Squid w dużym rozmiarze 24mm. Oczywiście mam tu na myśli ryby duże, bo tam nikt nie chce łapać małych karpi do 8kg, dlatego stosuje się kulki duże, aby w pewnym sensie wyeliminować brania małych ryb. Mimo to chciałem potestować i wiele brań miałem na kulki Czaki, czyli kombinacja pomarańczy ze squidem. Niestety nie były to ryby duże, natomiast na innych zestawach zastosowaliśmy kulki Crab&Banan zalane liquidem Kryl i to przyniosło nam efekt w postaci karpia o wadze 22kg.

Jesienny karp 22kg , smakosz kulek Bloodworm


Przynęty na ciepłą i zimną porę roku

Z doświadczenia jestem w stanie wskazać jednak smaki przynęt, które bardzo dobrze sprawadzają się w ciepłych porach roku, a także te , które działają bardzo dobrze w zimnej wodzi. Zaczynając od okresu letniego, to praktycznie od zawsze takie smaki, jak: truskawka, banan, ananas, morwa, owoce leśne, pomarańcza, wanilia sprawdzają się rewelacyjnie w ciepłej wodzie i tu nie mam złudzeń, co do ich skuteczności. Te smaki i flavoury po prostu działają. Jeśli chodzi o okres zimowy, mam tu na myśli póżną jesień, zimę, a także wiosnę, to na pewno na uwagę zasługują takie smaki , jak: czosnek, bloodworm, squid, kryl, tuńczyk, ryba, rak, muszla, czyli typowe śmierdziele. Z tych wymienionych smaków wg mnie najbardziej uniwesalnym w zimnej wodzie jest czosnek. Nasza kulka "Garlic-Squid-Spice", to najlepiej sprzedająca się przynęta w miesiącach od stycznia do maja. Ale czemu tak jest? Problem z zimną wodą w łowisku polega na tym, że zimna woda bardzo słabo przenosi zapachy w inne części zbiornika, dlatego kulki o słabym aromacie mogą być nie zauważone przez karpie, albo po prostu ryby nie wykazują zainteresowania. Czonsek, to bardzo silny aromat, chyba najsielniejszy ze wszystkich dostępnych i przebije się przez wszystko, obojętnie z jakim aromatem zmieszalibyśmy czosnek, to i tak czosnek będzie zawsze tym pierwszym aromatem, który poczujemy. Dzięki temu czosnek świetnie radzi sobie w zimnej wodzie i dlatego jest tak bardzo skuteczny w tym trudnym okresie.



Smak kulek uniwersalny całoroczny

Czy istnieje zapach uniwersalny kulki, który będzie skuteczny przez cały rok? Bardzo popularne w ostatnim czasie stały się kulki proteinowe tzw: łamańce. Są to kulki proteinowe, które w swoim składzie posiadają przynajmniej 2 atraktory. Łącząc pojedyńcze i skuteczne atraktory uzyskaliśmy przynęty, które sprawdzają się w każdy warunkach. Takie popularne połaczenia , jak truskawka - kryl , pomarańcza-squid (Czaki), owoce leśne-squid (Brasil), krab-banan, squid-banan, stworzyły przynęty bardzo uniwesralne, które bardzo często sprawdzają się zarówno w ciepłej wodzie, jak i w chłoodniejszych porach roku.

Połączenie kulek Bloodworm Crab&Banan sprawdza się przez cały rok.


Czy można jednoznacznie określić, kiedy jakie przynęty używać i o jakim aromacie? Niestety nie, ponieważ wpływa na to wiele czynników, nie tylko pora roku, ale również rodzaj wody, na której łowimy. Trzeba pamiętać , że każda woda ma swój charakter i rządzi się swoimi prawami, dlatego warto też zasięgnąć opini miejscowych, na co konkretnie się łowi i ewentualnie później łamać konwenanse. Jedne aromaty są bardziej uniwersalne, inne mniej, dlatego zawsze warto mieć przy sobie więcej rodzajów kulek przynętowych i testować, nie należy popadać w rutynę, bo często niekonwencjonalne działanie daje największe okazy!!!

Marcin Janic

Wszystkie Komentarze

Napisz Komentarz