Na karpie wczesną wiosną

Na karpie wczesną wiosną

Pewnie już wielu z Was nie może usiedzieć w domu na myśl o pierwszej wiosennej zasiadce. Aby taki wypad był udany, trzeba wybrać odpowiednie miejsce i przynęty.

.

Wybór zbiornika

.

Tuż po zimie woda jest jeszcze bardzo zimna i karpie nie są tak bardzo aktywne, jak końcem kwietnia i w maju. Im woda jest cieplejsza, tym aktywność karpi większa, ponieważ karp jest kręgowcem zmiennocieplnym i dzięki wzrostowi temperatury wody wzrasta temperatura ciała, dzięki temu metabolizm u karpi przyspiesza i częściej żerują. Wybór łowiska jest sprawą bardzo istotną, gdyż każdy zbiornik ma swój charakter i w każdym z nich woda nagrzewa się inaczej. W tym okresie omijam duże i głębokie wody, ponieważ woda w takich zbiornikach bardzo wolno się nagrzewa, wybieram natomiast wody niezbyt głębokie do 2-3metrów. Przy wyborze wody warto dowiedzieć się, czy dana woda ma dopływy ze świeżą wodą, czy posiada podwodne bijące źródła. W zbiorniku, gdzie znajdują się źródła, woda zawsze będzie zimniejsza i będzie nagrzewać się wolniej. W zbiornikach, które posiadają własne dopływy, wpadająca świeża woda powoduje cyrkulację w całym zbiorniku, a przede wszystkim natlenia wodę, karpie uwielbiają takie miejsca, natleniona woda sprzyja żerowaniu karpi. Wiosną najszybciej nagrzewają się płytkie leśne zbiorniki z czarnym dnem, najlepiej otoczone lasem z leśnymi dopływami świeżej wody. W takich zbiornikach można najszybciej doczekać się karpiowych odjazdów.

.

Wiosenne miejscówki

.

Wybór miejsca nie jest sprawą oczywistą, gdyż w tym okresie karpie pojawiają się w różnych miejscach zbiornika. Teoria mówiąca, że z wiosny szukamy karpia na płytkiej wodzie, bo tam woda nagrzewa się najszybciej, nie jest do końca poprawna. W tym czasie karpie mogą pojawiać się w takich miejscach, ale głównie w dzień. W nocy karpie wracają w głębsze partie wody, dlatego warto jeden z naszych zestawów położyć w miejscu przejściowym, na granicy płytkiej i głębokiej wody, w takich miejscach bardzo często możemy spotkać karpie. Drugim miejscem, które bardzo lubię i są moimi pewniakami, są wszelkiego rodzaju wypłycenia i spady przy wyspach, a także miejsca przy niedostępnym brzegu, gdzie głębokość zaczyna się od 60-70cm. W takich miejscach udało mi się złowić wiele wiosennych karpi. Takie miejsca graniczą bezpośrednio z głębszymi partiami wody, karpie bardzo często pojawiają się na takich wypłyceniach.

.

Nęcimy, ale niezbyt dużo.

.

W tym okresie nie nęcimy zbyt dużo. W zimnej wodzie karpie mają jeszcze wolną przemianę materii. Ważniejsze od obfitego nęcenia jest znalezienie miejsca, gdzie karpie się mogą pojawiać. Nigdy nie kładę dwóch zestawów w jednym miejscu, zawsze w dwóch różnych miejscach. Nęcenie punktowe, ewentualnie kilka garści pelletu z pokruszonymi kulkami, to wszystko, na co sobie pozwalam wczesną wiosną. Chodzi przecież o to, aby ściągnąć karpie w łowisko, oraz żeby karp jak najszybciej trafił w naszą przynętę. W takich warunkach karpiowi wystarczy zjeść kilka lub kilkanaście kulek, aby przestał żerować. Przy obfitym nęceniu możemy nie doczekać się brania.

Multi Pellet w siateczce PVA jest idealny sposobem nęcenia w zimnej wodzie.

.

Przynęty

.

W tym okresie nie używam zbyt wielu olejów, zarówno do dipowania oraz do produkcji kulek proteinowych, bowiem w zimnej wodzie olej nie pracuje tak, jak w ciepłej wodzie. Zapach kulek musi być bardzo intensywny, ponieważ w zimnej wodzie niewiele zapachów dobrze rozchodzi się w otoczeniu.. Dla mnie killerami na wiosenne wypady jest zapach czosnku, a także połączenie orzecha z kokosem. Również we wspólnej kombinacji te zapachy robią niesamowitą robotę w zimnej wodzie. Nie przesadzam z wielkością przynęty, rozmiar 15mm jest dla mnie idealny na tą porę roku.

Intensywny zapach drobnego pelletu halibut świetnie rozchodzi się w zimnej wodzie

Uwielbiam stosować przynęty o zapachu czosnku (Garlic) w zimnej wodzie, ponieważ jego intensywny zapach świetnie rozchodzi się w niskich temperaturach.

.

Pora zimowa powoduje, że każdy wędkarz głodny karpiowych zasiadek goni nad swoją ukochaną wodę, zgromadzona energia przez zimę pozwala na intensywne myślenie i kombinowanie, to bardzo pomaga przy szukaniu odpowiednich miejscówek. Drobne przynęty o intensywnym zapachu i nęcenie punktowe pomoże nam w wypracowaniu nie jednego brania, ale najważniejsze jest znalezienie odpowiednich miejscówek, zestawy kładziemy zawsze w dwóch skrajnie różnych miejscach, bo wtedy nasze szanse na spotkanie z karpiem wzrastają o 50%.

Piękny karp 15kg z miejscówki spod przeciwnego brzegu.

Marcin Janic

Wszystkie Komentarze

Napisz Komentarz