JAK ŁOWIĆ NA PELLET?

JAK ŁOWIĆ NA PELLET?

Niektóre przynęty w każdych okolicznościach pomagają złowić rybę, ale nam przecież chodzi o coś dodatkowego: by ryba jak najszybciej zainteresowała się naszą przynętą, a najlepiej - tylko naszą. Nie jest to łatwe do wykonania, bo ryby mają swoje gusta i guściki, swoją "logikę" postępowania według sobie tylko znanych zasad. Świetną przynętą jest kukurydza, ale co z tego, skoro wszyscy ją stosują, więc na łowisku karpie mają do dyspozycji wiele poletek obsianych kukurydzą. Skazujemy się na łaskę losu, czekając, aż któryś z karpi zapędzi się na nasze poletko. Wielu z nas dipuje przynętę, ale dobre dipy poznaliśmy już wszyscy, bo któż nie zna zapachu truskawki, miodu, scopeksu czy wanilii. Można sięgnąć po nowe zapachy, będące na topie wśród karpiarzy, ale to droga zabawa, bo nowości zawsze dużo kosztują. Co zatem zrobić? Zachęcam do użycia pelletu w roli przynęty podawanej na włosie.

PELLET Wyraz ten (z jęz. angielskiego peilets) oznacza granulki (granulat). Na użytek wędkarzy produkuje się je różnej wielkości i w różnych kształtach, często z dziurką w środku. Wędkarze bardzo szybko zaadaptowali określenie pellets, tworząc formę pellet. Otrzymuje się go przez sprasowanie mieszanki, przygotowanej do roli przynęty lub zanęty. Często precyzyjnie określa się czas rozpuszczania, co ma kapitalne znaczenie wtedy, gdy pellet stosujemy w roli przynęty. Patrząc na zegarek, wiemy, czy na haczyku jest jeszcze przynęta, czy już się rozpuściła i musimy założyć nową porcję. Pellet odznacza się również określoną twardością i wielkością, co ma duże znaczenie podczas łowienia poszczególnych gatunków ryb. Jak bowiem się okazało, jest skuteczny nie tylko na karpie, ale również na liny, leszcze, sumy, brzany. Aby skutecznie łowić na pellet, przygotowano kilka narzędzi do mocowania go na haczyku oraz stworzono szereg niezbędnych akcesoriów. To nie są kosztowne rzeczy, a przy tym powszechnie dostępne. Mam nadzieję, że tym krótkim wyjaśnieniem podniosłem kurtynę tajemniczości, jaka towarzyszyła pelletowi. To przynęta łatwa w stosowaniu, w cenie innych przynęt, a przy tym niesamowicie skuteczna.

ISTOTA SKUTECZNOŚCI Pellet jest twardy i może być duży, co skutecznie zniechęca mniejsze ryby do brania lub oskubywania. Jak to jest w praktyce? Jeśli chcemy łowić duże leszcze, to zakładamy pellet większych rozmiarów, dzięki czemu małe leszcze nie są w stanie połknąć ani pochwycić przynęty. Podobnie jest z linami, znacznie trudniej ten efekt osiągnąć z karpiami, a z sumami to pewnie będzie niemożliwe (każdej wielkości łowny sum ma przepastną paszczę). Producent pelletu ma nieograniczone możliwości komponowania nowych smaków, bo technologia produkcji jest prosta. Dzięki
temu na rynku w błyskawicznym tempie przybywa wariacji smaków i zapachów, co daje nam ogromne możliwości. Ponadto pellet możemy dipować, czyli nadawać mu nowy smak poprzez zanurzenie w lepkim roztworze np w Power Dip Genesis Carp, tuż przed zarzuceniem. ŚMIERDZI? NIE SZKODZI... Skład przynęty jest tajemnicą producenta. W przypadku wielu przynęt zaufajmy producentowi, a nasze wrażenia zapachowe odstawmy. Nos ludzki jest prymitywnym organem w porównaniu do receptorów ryb.

CO KUPIĆ? Na rynku mamy wiele firm, którym może my zaufać. Jeśli polecają pellet na karpie, to te na pewno na niego biorą.  Proponuję nabyć dwa lub trzy opakowania odmiennie pachnącego pelletu z Genesis Carp. Zazwyczaj oferowany jest w opakowaniu o wadze 1 kg, oraz w opakowaniach mniejszych, jako haczykowy HookPellet Genesis Carp. Na karpia skuteczne są również pellety bez dedykacji „Dla karpi”, np. halibutowy lub wiele innych, pod handlową nazwą serii takiej przynęty. Często okazuje się, że zapach na leszcze polubiły karpie, dlatego nie bójcie się doświadczeń z różnymi pelletami. NĘCIĆ PELLETEM? Można, ale nie jest to konieczne, aby złowić karpia. Często nęcę kukurydzą, innymi ziarnami lub zwyczajną firmową karpiową mieszanką, a na haczyk zakładam pellet. To działa na zasadzie kontrastu, czyli inna zanęta, inna przynęta. Dzięki temu karp błyskawicznie wyczuwa bądź dostrzega coś innego na tle zanęty, to coś zaciekawia go i... już mam karpia na haczyku. Możemy nęcić pelletem słodkawym w smaku, a na haczyk założyć pellet pachnący (śmierdzący) morskimi rybami ten kontrast - również działa.

OSPRZĘT Trik z przynętą na włosie polega na zaczepieniu jej do haczyka za pomocą cienkiej nitki (żyłki, plecionki). Gdy karp zassie pellet, ten dostaje się do paszczy wraz z luźnym i odsłoniętym haczykiem, który z niezwykłą łatwością zahacza karpia. Wystarczy tylko dociąć i już walczymy z silną rybą. Gdybyśmy założyli przynęte na haczyk podobnie, jak zakładamy robaczki, ta w znacznym stopniu utrudnilaby haczykowi zahaczenie karpia. Istnieje wiele odmian zestawów włosowych, lecz do amatorskiego, weekendowego łowienia wystarczy nam najprostszy, leżący z przynętą na dnie np KD RIG od Genesis Carp. Nabywamy gotowe przypony karpiowe lub mniejsze do method feeder z gumką i zakładamy pellet na włos lub gumkę. To wszystko-możemy zarzucić przynętę. Proste, prawda? Na lowisko musimy zabrać ze sobą:

• karpiowe haczyki (nr 4-8) do zestawu włosowego lub czyste haczyki, ale sami musimy nauczyć się je wiązać (bywa to trudne dla początkujących);

• gumki do pelletu (do zestawu włosowego); wiertło, iglę do przeciągania;

• stopery do pelletu bądź do kulek, ale większe;

• jeśli nie kupujemy gotowych przyponów, to musimy mieć plecionkę lub żyłkę przyponowa.

Pozostałe elementy wędki są standardowe, czyli koszyczek lub sprężyna, mocna żyłka główna (0,25-0,28 mm), krętlik, mocny kołowrotek z wolnym biegiem lub bez, solidne wędzisko i równie solidny podbierak z gęstej siatki. Do wypięcia haczyka niejednokrotnie będziemy potrzebować dużych szczypiec lub kleszczy. Komfortowym rozwiązaniem jest użycie dwóch podpórek i sygnalizatora elektronicznego. Kołowrotek ustawiony na wolnym biegu szpuli zabezpieczy nas przed zerwaniem zestawu przez biorącego karpia, sygnalizator zaś powiadomi o żyłce wysnuwanej przez rybę. Wtedy wystarczy przekręcić korbką kołowrotka i zaciąć. Możemy zrezygnować z elektroniki, jeśli czekamy na branie, trzymając wędzisko w rękach lub podwiesimy pod wędziskiem inny sygnalizator, który bacznie obserwujemy, np. swinger, ping-pong. Jesli lowimy na krótkim dystansie - a przekonalem się, że karpie często biorą blisko brzegu - to do zanęcania wystarczy nam proca. W innym przypadku musimy sięgnąć po rurę lub lopatkę do nęcenia, bądź silną procę do zanęty. Zachęcam do łowienia blisko brzegu, bo wtedy czekają nas wspaniałe emocje zacinania tuż obok stanowiska.

PORA DNIA LUB NOCY W dobrym łowisku karpie biorą równie dobrze w dzień, jak i w nocy. Bywa i tak, że biorą tylko w dzień do popołudnia, w nocy zaś dopiero od godziny 1.00-2.00.

Jeśli użyjemy dobrej zanęty, to mamy szansę rozruszać kapryśne karpie i kilka z nich złowimy w dzień, więc nie będziemy musieli się fatygować w nocy. Bądźmy przygotowani również na bezrybie. Karp to nie łapownik i ma prawo nie brać. Nie musimy się uganiać za rybami dwucyfrowymi, bo to wyższa szkoła jazdy w zagadnieniu przynęt, osprzętu i umiejętności oraz poświęconego czasu. To również całkiem niemałe koszty. Weekendowa zabawa z silnymi, kilkukilogramowymi karpiami sprawi wiele radości każdemu gruntowemu wędkarzowi. Nie potrzebujemy do tego wyszukanego sprzętu, jednak musi on być sprawny i solidny. Karp jest silną rybą, potrafi umęczyć wędkarza długim holem, a nawet pogruchotać kiepską wędkę.

Wszystkie Komentarze

Napisz Komentarz