ZIARNA FERMENTOWANE -ZRÓB JE SAM!!

ZIARNA FERMENTOWANE -ZRÓB JE SAM!!

Nadszedł długo wyczekiwany czas kiedy możemy pojechać na ryby. I pojawił się podstawowy dylemat, co mam wrzucić jako zanętę? Wielu z nas stosuje swoje ulubione kombinacje składające sie z różnego rodzaju pelletu czy kulek zanętowych. Tu zaś preferencje są różne jedni wolą na słodko jedni na śmierdząco a jeszcze inni lubią łamać oba zapachy. Najczęściej stosowanym „wypełniaczem“ jest orzech tygrysi lub kukurydza.  Tu na scenę coraz częściej wchodzi ziarno poddane procesowi fermentacji. Dobrze przygotowane jest pełno wartościowym produktem, który jest łatwo strawny dla ryb oraz bogatszy w wartości odżywcze. Wielu z nas ma jednak trudność z przygotowaniem takiego produktu.Pamiętajmy jednak że nie zależnie od użytego ziarna należy go ugotować, pod żadnym pozorem nie możemy używać surowego. Ale nic strasznego z pomocą przychodzi sklep, w którym możemy zakupić już gotowe do użycia orzechy tygrysie. Jeśli zaś chcemy spróbować swoich sił w wędkarskiej gastronomi to do dzieła....


Na początek wybrane przez nas ziarno należy odpowiednio przygotować. Czyszczenie całego wsadu pozwoli nam pozbyć się wszelkiego rodzaju zanieczyszczeń w postaci plew czy "zepsutych“ orzechów, które pływają po powierzchni. Następnie całość zalewamy wodą do namoczenia w taki sposób by lustro wody było 4-5 cm ponad powierzchnią. Czas który potrzebujemy to min. 24h dobrze namoczone ziarno wyraźnie zwiększy swą objętość i powinno ładnie napęcznieć. Następnie całość poddajemy obróbce termicznej. W trakcie gotowania możemy dodać wybrany przez siebie produkt smakowy czy zapachowy według własnych upodobań.

Pieprz , papryczki chili, piwo czy miód to najbardziej popularne dodatki w wędkarskiej kuchni. Najważniejsze jest to, aby produkt był słodki w smaku a tu niemożna pominąć cukru. Tak więc wracamy do gotowania, po dodaniu wybranych składników gotujemy przez minimum jedną godzinę ziarna powinny być miękkie jeśli nie to wydłużamy czas gotowania następnie odstawiamy cały garnek wraz z zawartością do wystygnięcia.        Po wystygnięciu naszej mieszanki przyszedł czas na fermentację. Do tego celu będziemy potrzebowali: czasu, pojemnika i cukru. W zależności od warunków w jakich przyjdzie nam przechowywać pojemniki tak będzie przebiegał proces fermentacji im cieplejsze otoczenie tym szybsza fermentacja, pod warunkiem, że będziemy mieli wystarczającą ilość cukru. Ja osobiście stosuję proporcję 1:1 czyli na każdy kilogram ziarna dodaje jeden kilogram cukru. Jeśli chodzi o pojemnik to ilu wędkarzy tyle propozycji od zwykłych wiader po profesjonalne fermentory do piwa, pamiętajmy jednak aby dany zbiornik przykryć. Do procesu fermentacji możemy również dodać drożdży. Ilość jaką użyjemy powinna nie przekraczać zaleceń producenta ponieważ możemy się mocno zdziwić, kiedy całość zacznie pracować.

]


Po kilku dniach powinniśmy zaobserwować charakterystyczne bąbelki w zbiorniku oraz alkoholowy zapach, tak przebiega proces fermentacji. W tym czasie woda może się zmienić w postać jasnego, mętnego żelu. W zależności jaka temperatura towarzyszyła temu procesowi to już po tygodniu możemy mieć gotowy do użycia produkt.
Kiedy będziemy już na rybach z naszym fermentowanym produktem można całość dopalić soakdipem lub csl'em .



O skuteczności takiej przynęty nie trzeba więcej pisać, wystarczy się przekonać a jestem pewien, że tak jak i ja kiedy spróbujecie już się z nią nie rozstaniecie.
W moim ekwipunku zawsze znajdzie się trochę miejsca na fermentowaną przynętę. Życzę sukcesów w produkcji jak i w połowach.



Gotowe ziarna fermentowane Genesis Carp

Rafał Godula       

Wszystkie Komentarze

Napisz Komentarz